Watek na forum dogomania TUTAJ
Klacz i jej niewidome dzieciatko - Bielsko-Biała. Spojrzcie na te oczy... Tak pisze osoba widzaca je na zywo:
Przyjeżdżam do stajni, zastaję sporą smutną klacz na uwiązie, i piękne duże 4-miesięczne źrebię wylegujące się na brudnej ściółce u handlarza. Tu wreszcie może się położyć. Brzuszek oklejony, brudne i śmierdzące, podnosi sie na dżwięk mojego głosu. Wstaje i podchodzi wolno, węsząc. W pięknej dużej główce jest tylko ślad i miejsce tam, gdzie normalnie są oczy. Klaczka jest jednak żwawa, węszy, liże po ręce, daje się drapać, glaskać, ociera sie i bawi jak normalny źrebaczek, matka stoi obok i patrzy smutno.. w oczach ma zgode na śmierc mała kręci się koło mamy, ssie mleko.... Obie są duże, matka waży z 800 kg jak nic, córeczka widac że jest po wielkim ogierze. Są sporo warte, cena mięsa za matkę 4000, za małą - 1600...
Musimy uzbierac ta kase... Nie mozna pozwolic im zginac!!!! :(
Watek na forum dogomania TUTAJ