Ja i mój psiak Reksio.
Pisane zdrobniale i przez "ks", żeby go nie mylić ze starszym kolega... no i dlatego, że nie zbyt straszny i nie duży :)
Urodzony 17.10.2005 trafił do mnie oddany przez ludzi, którzy go nie chcieli.
Uwielbia zabawy sznurkiem i wyscigi po pokojach, kiedy to sciaga dywany, lub sie wije jak waż i rozkosznie mruczy :D
Kiedy psoci jest przesłodki... nawet kiedy uderzy kogos sznurkiem po nogach ;-)
Jest kochany